Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siora
Głupi Pantofelek *
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69 Skąd: Piekary city
|
Wysłany: Wto 23:59, 21 Mar 2006 Temat postu: PRZYJAŹŃ...? |
|
|
...Chcialabym to zrozumiec i bardzo sie staram,jednak jestem zmuszona prosic o pomoc,gdyz moja calo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Siora
Głupi Pantofelek *
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69 Skąd: Piekary city
|
Wysłany: Śro 1:35, 22 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrze, zaczne jeszcze raz: moja mózgownica nie może pojąć co to znaczy-historia przydluga, prosze wiec o cierpliwość.Przyjaźnie sie z Nią od prawie 9 lat,przeszlyśmy razem wiele trosk, radosci,upadków i wzlotów.Uważalam, że zawsze będziemy staly w jednym szeregu.2 lata temu poznala faceta-fajny(?).Ja od ponad roku jestem z Jej bratem.Wspólnie spedzalismy czas(bez domyslów).Zaczelo dziać sie coś źle,Facet zacząl mnie nie trawić z malą wzajemnością,ale przegryzalam to ze wzgledu na moją przyjazń z Nia i związek z moim Facetem.Bylo jednak coraz gprzej.Niedawno mój facet wyjechal za granice(za chlebem).Mial dzwonić i umówilismy sie u przyjaciólki(mieszka z tym facetem).Czekając na telefon przeżylam koszmar:facet zacząl gadać,że nie zburzę tego co sobie zbudowal(bez podstaw), że on roz....doli mój związek,bo ja nie będę niszczyla jego przyjaciela(mojego faceta) i mam sie od niego odp...dolić(mojego faceta).Czego nie rozumiem?Moja przyjaciólka,siostra mojego faceta siedziala blada jak ściana i nie odezwala się ani slowem-wyszlam.To wielki skrót wydarzeń i slów wypowiedzianych tego feralnego dnia pod moim adresem. CO SIE DZIEJE Z PRZYJAŹNIĄ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Perversum
Wszechpotężny Widelec
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Śro 20:23, 22 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
myślę, że przyjaźń jeżeli jest prawdziwa, to nie zależy od sytuacji, to nie zależy od charakteru, to nie zależy od własnych potrzeb. Przyjaźń jest bezwarunkowa, bez seksu, bezkonkurencyjna. Prawdziwego przyjaciela poznasz po śmierci, bo do tego czasu każdy potencjalny przyjaciel może Cię zdradzić/zawieść w bardzo wielkiej ilości razy, Ci którzy nie zawiodą przez ten czas, lub Ci którzy zawiodą, ale niechcący, nimi mogą być. Czuję się jak psycholog... ale poprostu tak formułuję moją wersję przyjaźni, powinna być odskocznią od wszyskiego, mocą większą od tego co masz i PONAD miłość do partnera, moja taka jest, a Wasza?
Bezwarunkowa, Bez seksu, Bezkonkurencyjna , Łysy słyszałeś co mówię?? BEZ SEKSU
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siora
Głupi Pantofelek *
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69 Skąd: Piekary city
|
Wysłany: Czw 23:47, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
To dość dobra wersja. W zasadzie można się z tym zgodzić. Moja wiara w tę bezwarunkowość została jednak mocno zachwiana i nie wiem, czy chcę teraz docierać do źródeł-przyczyn tego co sie stało i próbować ratować to, co jak myślałam, mogło trwać wiecznie. Jeżeli będzie z Nim szczęśliwa, to niech będzie, nawet za cenę naszej przyjaźni. Jak jednak postąpić, gdy okaże się, że nie jest? Przyjść z pomocą, czy odejść milcząc? Wydaje mi się, że dziś już wiem co zrobię, choć w głowie 1.000.000 scenariuszy. Jak się to Wam jawi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Perversum
Wszechpotężny Widelec
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Czw 23:59, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nie rezygnuj, Szatańskie zagrywki pod postacią TV Cię wystawiają na prubę -> RADIO MARYJA
Daj jej po ryju -> GOŁOTA
Niechce mi się mówić -> kaczyński
Walcz o swoje, ale sprytnie, tzn. spotkaj się z nią i porozmawiaj, inaczej jak? -> MONTUŚ
Bzyknij Ją -> Volfik
Obraź się na nią -> Aldona, lat 13
w ten oto głupi sposób napisałem tu moje myśli, które mi podpowiadają, że nic nie dadzą rady, bo każdy ma inny pomysł, każdy inny scenariusz, a jedyny właściwy, to Twój scenariusz, ja Tylko powiem że nie jest dobrze tracić przyjaciela... ale jeżeli to jest ostateczność... Ce La Vie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WilQ
Poprostu Dobry Pierdziel XX***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/69 Skąd: Z Katowic ale w Ciszy
|
Wysłany: Sob 6:40, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Przez łeb i złorzyć bóstwą choasu w ofierze. Krew dla boga krwii, Czaszki dla tronu z czaszek ! --->Zły WilQ
Tylko rozmowa, szczera i prawdziwa. Tylko prawda może coś zdziałać by to miało w ogóle sens---->Dobry WilQ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karusia
Długopis Jasia X***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Pią 10:03, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dlaczego tak mało ludzi chce się wypowiedzieć i podyskutować na temat tak ważny w życiu jak PRZYJAŹŃ???...chociaż nie wiem czy ten temat nie powinien być połączony z tematem ZAUFANIE, bo tam przeszliśmy z kolegą z zaufania do przyjaźni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Perversum
Wszechpotężny Widelec
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Nie 14:03, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
dlatego Karusia że to jest prosty temat, nie mówiącym o niczym aż tak podniosłym, ten temat poprostu nie budzi emocji, byłbym za zamknięciem jego, ale nie będę się bawił w oprawcę i moderatora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karusia
Długopis Jasia X***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Pią 20:57, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
PRZYJAŹŃ jest prostym tematem??? nie sądze, chyba widzisz co się dzieje na ZAUFANIU...tam przeszliśmy, nie wiedzieć czemu od zaufania do przyjaźni...może więc dałoby sie te dwa tematy zebrać do kupy??? byłoby wygodniej...zresztą już wyżej to proponowałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Perversum
Wszechpotężny Widelec
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Nie 23:23, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
nie da się połączyć tematów, da się jedynie podizelić , przykro mi, jest prosta, ma swoje zasady, każdy posiada je inne, ale dla każdego są one oczywiste, oczywiste=proste
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|