Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maximum Perversum
Wszechpotężny Widelec
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Sob 20:45, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ee... przed chwilą pisałaś że miłość polega min. na kompromisach, a kompromis to jest rezygnowanie z czegoś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
WilQ
Poprostu Dobry Pierdziel XX***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/69 Skąd: Z Katowic ale w Ciszy
|
Wysłany: Sob 23:45, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Bo ona sie sam z sobą kłuci wewnetrznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karusia
Długopis Jasia X***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Nie 23:48, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
z nikim się nie kłuce, a już napewno nie sama ze sobą...powiem tak...ja jako ta stara baba, co dużo widziała i dużo przeżyła...cóż...życie pokarze Wam kiedyś co miała na myśli Karusia:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WilQ
Poprostu Dobry Pierdziel XX***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/69 Skąd: Z Katowic ale w Ciszy
|
Wysłany: Pon 19:50, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ale nie oto chodz, chodzi o to że jeden z twoich postów zaprzecza drugiemu. A wiek w cale nie świadczy o dośwaczniu czy mądrości inaczej nie było by w polsce jak jest przy tak starej scenie politycznej. A przyjaźn jest inna dla róznych ludzi i zmiena bo i ludze tacy są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karusia
Długopis Jasia X***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Wto 0:28, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nadal twierdzę, że przyjażń jest BEZWARUNKOWA. I że kompromis to nie rezygnacja z czegoś. Nie mylcie tego, bo to nie tak...jeżeli zrezygnuję z pójścia do kina, bo zadzwonił przyjaciel, że źle się czuje, pobięgnę do niego z radością, że mogę mu w czymś pomóc, czy poprostu być przy nim i nie ma tu mowy o kompromisie ani też o rezygnacji z czegoś...w tym momencie jest ważny tylko on...Teraz pewnie sie uczepicie tego, że napisałam, że nie ma mowy o kompromisie, bo w tym przypadku niema...zresztą sorki, ale nie do końca jarze teraz bo jest 00.27 i idę spać...dobranoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WilQ
Poprostu Dobry Pierdziel XX***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/69 Skąd: Z Katowic ale w Ciszy
|
Wysłany: Wto 4:36, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Może powiem tak nie urzywaj wyrazów których nie rozumiesz jest tyle synonimów nie musisz wymyslac nowej definicji kompromisu żeby pasowała pod twoja teorie.
Nie nie jest bezwarunkowe Karino nie bądz naiwna.
Masz przyjaciela i jak by nie było wymagasz czegoś od niego i cos dajesz w zamian bo gdy nie odezwał sie przez miesiąc i zbywał by cie bele czym a do tej pory tego nigdy nie robił to przeciesz Nie powiesz " Był moim przyjacielem przez 10 lat ale teraz juz nie jest"
Jestesmy ludzmi i nie nazywama sie Matka Teresa czy Jezus.
A słabość ludzka jest tak że nie możemy być dobrzy i nie samolubni na siłe w definicji człowieka znaduje sie słowo-samolobność.
Nie moża nas za to winic tacy juz jesteśmy nie doskonali wiec nie udawajmy że przyjaźn jest czymś idealnym bo jest storzona ludzkich nie doskonałych uczuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karusia
Długopis Jasia X***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Wto 10:57, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mam jednak wrażenie, że to Ty nie rozumiesz do końca co to jest kompromis i mylisz go z rezygnacją z czegoś, a tu nie o to chodzi...
PRZYJAŹŃ JEST BEZWARUNKOWA i akurat ja do naiwnych nie nalerzę, a jeżeli miałabym w życiu sytuację, którą opisałeś, napewno nie powiedziałabym BYŁ moim przyjacielem, ale teraz już nie jest, tylko próbowałabym wyjaśnić dlaczego tak jest...poza tym, masz rację, że jesteśmy TYLKO ludźmi (pamiętajmy więc, że nasz przyjaciel też jest człowiekiem) i nie możemy wymagać od niego, żeby zawsze był na nasze skinienie palcem, to jest nie możliwe, bo przecież oprucz przyjaciela jest jeszcze wiele innych ważnych rzeczy na świecie, które niestety ograniczają nam czas...ale to akurat zauważa się dopiero wtedy kiedy "dorastamy", kiedy przybywa nam obowiązków związanych z życiem codziennym itd...a SAMOLUBNOŚĆ to nie dobra cecha, zwłaszcza w przyjażni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WilQ
Poprostu Dobry Pierdziel XX***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/69 Skąd: Z Katowic ale w Ciszy
|
Wysłany: Wto 13:50, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Prosze zajrzyj do słownika kompromis jest rezygnacja z czegos obu stron jest inne rozwozanie leprze a nie tylko kompromis i kompromis to słowa ma juz taka definicje że równe dobrze łączać "bezwarunkowa i kompromis" mogła bys przyjażń bez warunkowa porównac ze szpadlem.
Poprostu kompromis jest zaprzeczniem bezwarunkowości bo jest stawaniem jakis warunków i rezygnacji z niektórych by pasowało obu stroną.
A ktoś nie doskonały nie stworzy czegoś doskonałego, nie da sie i tyle.
Można sobie marzyc i wmawiac że przyjaźń jest czymś czystym i piekanym ale tak naprawde jest czyms co tworzymy bo jest nam niezbede do zycia.
Kto potrafi życ bez przyjaźni ?
Taka wiez jest czyms wieklim ale nie doskonałym bo łaczy i jest stworzna przez nie doskonałych ludzi.
W moim poscie napisałem że byś nie powiedzała "juz nie jest moim przyjacielem" wiec nie trzeba było ie na tym opierac bo juz to zoastało powiedziane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karusia
Długopis Jasia X***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Wto 22:21, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A czy ja powiedziałam, że przyjaźń jest doskonała? Nie, dlatego choćby z człowiekiem, który jest dla Ciebie "najważniejszy" jest Twoim serdecznym przyjacielem, nie koniecznie chciałoby sie spędzić reszte życia pod jednym dachem naprzykład. Dlatego właśnie, że nie jest doskonały i Ty w jego oczach masz pewnie nie jedną wadę, ale jesteście przyjaciółmi, bo się w pełni akceptujecie i wam to nie przeszkadza...więc nie ma powodu żeby się zmieniać...co innego jeżeli chodzi o związek, choć też nie popieram jakichś dziwnych "przemian" na rzecz drógiej osoby, bo też powinno się kogoś kochać i akceptować takim jakim jest...i wtedy zamiast zmian, bądź rezygnacji z czegoś, można zastąpić to kompromisem...jestem ze swoim mężem 11 lat, mam też serdecznych i oddanych przyjaciół i nigdy bym ich nie zamieniła ani nie zmieniła i uwierz mi wiem co mówię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karusia
Długopis Jasia X***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Wto 22:26, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
kompromis
kompromis m IV, D. -u, Ms. ~sie; lm M. -y
;ugoda, rozstrzygnięcie sporu na podstawie wzajemnych ustępstw; odstępstwo od zasad, założeń lub pretensji w celach praktycznych,
Kompromis między kimś a kimś.
Pójść, zdobyć się na kompromis.
Wejść z kimś w kompromis
kompromisowy
1. oparty na obustronnych ustępstwach, na kompromisie; pojednawczy, polubowny, ugodowy
od i co znalazłam w słowniku
Przepraszam, czy możesz mi tu wskazać ten fragment o rezygnacji z czegoś, bo chyba nie umiem go znaleść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WilQ
Poprostu Dobry Pierdziel XX***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/69 Skąd: Z Katowic ale w Ciszy
|
Wysłany: Śro 1:01, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Czytanie ze zrozumieniem to podstawa
Cytat: | oparty na obustronnych ustępstwach |
zwarazam uwage na
Ustepstwo-ustpieienie z jakiegoś warunku, wymagania, pretesji,zmieiejszenie żądań, rezygnacja z czegoś(...)
Musze cos dodować ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karusia
Długopis Jasia X***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Śro 23:11, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ustępstwo
«częściowe odstąpienie od własnych żądań, warunków na rzecz drugiej strony; rzadziej zrzeczenie się czegoś, ustąpienie komuś czegoś»
chyba też nie muszę nic dodawać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Perversum
Wszechpotężny Widelec
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Nie 14:08, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nie chce mi się tego czytać co tu napisaliście... USPOKUJCIE SIĘ, a Ty Karina nie używaj moich myśli jako Twoich, to ja pisałem że przyjaźń jest min. bezwarunkowa , żeczywiście WilQ strasznie się Karusia miesza i pląta , przeczytam kiedyś to wszystko powyżej, obiecuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WilQ
Poprostu Dobry Pierdziel XX***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/69 Skąd: Z Katowic ale w Ciszy
|
Wysłany: Nie 14:32, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | częściowe odstąpienie od własnych żądań, warunków na rzecz drugiej strony; rzadziej zrzeczenie się czegoś, ustąpienie komuś czegoś |
Karina Ja sie czasem siebe boje, mam nadzieje że wiesz że przyznałaś mi tym racje ? Bo jak myślisz że jest inacze to polecam czytanie ze zrozumieniem.
No napisałas ze to rezygnacja z cześci żądań czyli przegrana bo nie masz wsztkiego co chiałaś, a moża by pomyśleć by wszyscy spełnili to co chcieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karusia
Długopis Jasia X***
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/69
|
Wysłany: Pią 15:13, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
czytanie ze zrozumieniem.
Cóż...co dostałeś z czytania ze zrozumieniem??? Bo z tego co wiem była tylko jedna 4, jak myślisz czyja??? więc może jednak to ja rozumiem to co czytam???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|