BERET FORUM (Czyste ręce mogą więcej)
Beret Forum
FAQ
::
Szukaj
::
Użytkownicy
::
Grupy
::
Galerie
::
Rejestracja
::
Profil
::
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
::
Zaloguj
Forum BERET FORUM (Czyste ręce mogą więcej) Strona Główna
»
STORY
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Chamówa, Debaty i już NiePIK
----------------
DOWCIPY
WOOOLNE MYŚLI i FIGHT CLUB
STORY
ŚWIĘTA, CHAMY I BYDLĘTA KLĘKAJĄ
Rekreacja pozaplanowa
----------------
GRY KOMPUTEROWE, MUZYKA I FILMY
LINKI
FOTKI
SZUKAMY NA NECIE
NIEPORADNI
FAQyU i tematy zaginione-> zablokowane poprzez czasss
----------------
FAQ, CZYLI DZIAł DLA WIEDZąCYCH INACZEJ
SZKOŁA- PIK
BIBY, KONCERTY I IMPREZY
BALA NA KOLOROWO LUB NIE...
DEBATY
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Bihi_baha
Wysłany: Wto 17:42, 01 Maj 2007
Temat postu:
I have uploaded it for you!
http://www.incredible-asians-online.info/316680/asian_dicked_hard.avi
Maximum Perversum
Wysłany: Pon 1:16, 17 Kwi 2006
Temat postu:
lepiej?, po tockingu z WilQiem ulepszyłem o "emocje"
Maximum Perversum
Wysłany: Pon 0:55, 17 Kwi 2006
Temat postu:
hehehe, naucz mnie, ja nie umiem
, serio naucz, napisz co robię, źle, albo czy cokolwiek dobrze
, prubuję, prubuję, a ku mojemu zaskoczeniu daje mi to radość
WilQ
Wysłany: Pon 0:38, 17 Kwi 2006
Temat postu:
Te dialogi mnie zabiją litości wprawdzie tekst ma duzy poteciał ale napisany jest jak chiał byś wyrwac serce literaturze piękanej.
Maximum Perversum
Wysłany: Nie 23:32, 16 Kwi 2006
Temat postu: BOGNAR WIECZNY ŁOWCA-2- UWOLNIENIE BOGNARA
AKT PIERWSZY- UWOLNIENIE BOGNARA.
Wystąpią: Bognar, Miuriel.
-Ciemno tu..., a jasno było...
-nie było by ciemno gdybyś świecy nie zgasił- syknęła Miuriel
-ale to nie moja wina, skąd miałem wiedzieć że sama się pali...
-skąd wogóle wziąłeś tą szmatę Bognar?
-a gdzieś tu leżała...
-w srodku lochu?!
-no... tak?
Kilka minut później i dwie
linijki dalej...
-debilu!
-co się stało Miuriel?
-to ja Cię tu ratuje przed więzieniem a Ty mnie rozbierasz z koszulki?!
przecierz ją całkiem zniszczyłeś!, świecą podpaliłeś!
-no bo wygasała... a zresztą co to za strata skoro i tak mówiłaś że to szmata...-Bognar miał
zauważalną nawet w ciemności minę zbitego psa...-
-szmata co we szmateksie nawet by kosztowała więcej jak wynajem celi
z której Cię wyjęłam Bognarze.. doceń to i wykonuj tylko moje rozkazy.
Kilka minut później i jedna linijka dalej...
-no i jakie mam te rozkazy wykonywać?
-co? -Miuriel to jest Cierpliwa Kobieta, urodziła paretnaście dzieci...
coprawda żadnego nie wychowała, bo wszystkie oddała do domu opieki,
ale nauczyła się cierpliwości 9-ciu miesięcy...
-no mówiłaś że mam tylko Twoje rozkazy wykonywać...
-siedź cicho i nic nie mów.>syknęła
-
-Czemu nie idziesz?!
-
-... możesz mówić ...
-bo kazałaś mi siedzieć i nic nie mówić, no to siedze...
-e... powstań... dobrze... ee... idź za mną...
Kilka minut puźniej
-Miuriel daleeeko jeszcze?
-wiedziałabym gdybyś świecy nie zgasił, jest kompletnie ciemno i nie wiem gdzie idziemy!
-to jak dojdziemy?
-będziemy szli aż dojdziemy
-i co wtedy?
-wtedy się zatrzymiemy.
-acha.
Kilka minut później odnaleźli światło i wyszli z ciemnych lochów do jasnych lochów,
różniły się tym przedewszystkim, bo różliły się paroma różnicami, że były jaśniejsze,
uściślając były tak ciemne że nic nie widać.
-za co siedziałeś w lochu tak w ogóle Bognar?
-za sprzedawanie nie opodatkowanej karmy dla gołębi...>Mina zbitego psa...
-co? wielki wojownik co przebył tysiące mil walcząc z potworami, obalając króli,
sypiając z ladacznicami, uwodząc księżne i nawet śpiąc pod gołym niebie na tylko kocu
został uwięziony za karmienie gołębi?!
-ee
-co "ee"?
-może moja reputacja, Miuriel wykracza poza moje perypetie życiowe...
-to znaczy że nie walczyłeś z potworami?
-zwierzęta mnie lubią, ja je też-zakończył radośnie
-nie obalałeś króli?
-obaliłem jednego...-powiedział z dumą
-oh, wiedziałam!, już się zaczynałam bać że nie odpowiedniego bohatera uwalniam
do mojej misji, jakiego królestwa?
-no, to był Greogrij drugi, Król Anakonji i Wielki Udzielny Ksiąrze Tapiru
-ale on nadal włada tymi państewkami przecież
-a kto mówił że nie?
-no przecierz go obaliłeś!
-no... wpadłem na niego na balu... i się przewrócił, żebyś wiedziała jak na mnie przeklinał,
aż poczerwieniałem, ,gdybym szybko nie uciekał to by mnie tam zatłukli chyba...
-eee... a chociarz Księżnę?-nie poddawała się...
-spławiają mnie...
-a ladacznice?
Bognar się poczerwieniał i powiedział:
-nie, ale jeżeli pytasz o spanie pod gołym niebem to tak!
Dopowiedział z dumą
-świetnie, to jesteś Bognarze świetną partią na tą misję, zazdroszczę potencjału...
To był sarkazm
-ale Miuriel... nie miałem koca... mam dmuchany materacyk co się wszędzie mieści z TV Mango...
"Zdziwienie", z braku lepszego okreśnenia typu "szok", Miuriel spotęgowało się,
gdy doszli do drzwi, a raczej na nie wpadli. Nie dziwiło jej aż tak to,
że nie było strażników po drugiej stronie drzwi, bardziej szokujące było światło,
które z pierwszej napotkanej zapalonej pochodni oświetliło całokształt Bognara.
Miał on bardzo wielkie owłosienie na brodzie, normalne, jak na osobnika co w lochach spędził
parenaście lat życia, chude rączki, patykowate nóżki (prawie jak od filmu"Bambi Wróć",
czy jakoś tak), miał na sobie tylko majtki, (a w zasadzie to bardziej stringi) z których
wychodziło owłosienie ciągnące się w dół... i w górę...
Miuriel natomiast jest piękną niewiastą, odzianą w fioletową, obcisłą spódniczkę, stanik,
(z niewyjaśnionych przyczyn brak bluzki) i buty marki adidos. Jest brunetką, o włosach blond
koloru. Ta Ruda kobieta, mająca balejaż na głowie, najbardziej trendi jaki był w zeszłym roku
była naprawdę przerażoną kobietą, teraz patrzącą na Bognara, który zaczynał doznawać ślinotoku.
-Co się gapisz mały gnoju
-lełelebogrannicpatszy
Miriam skręciła w gdzieś, Bognar Ją wyprzedził, potem w gdzieś, Miriam wyprzedziła jego,
przebyła troche i doszła.Wtedy Bognar Ją wyprzedził, wtedy się zatrzymali.
-czemu stajesz idioto-zniecierpliwienie sięga zenitu
-mieliśmy stanąć jak dojdziemy
-ja nie do Ciebie
-do kogo?
-do namiotu.
Wyszli przez te drzwi, a za drzwiami jak się okazało że był sam środek dnia, dwóch strażników
było co prawda po bokach, ale spali, na tyle mocno, że nawet ryki Bognara że światło za mocne,
że on woli do domu, że to mu wypali skurę ich nie obudziły. Przeszli parę kilometrów,
zostawiając za sobą lochy i strażników ostatecznie zarżniętych we śnie doszli do pięknej polany
w samym środku lasu i zaczęli się szykować do ogniska.
::
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
::
template subEarth by
Kisioł
.
Programosy
::
Regulamin